DRUGI DZIEŃ

Dzień w Starych Jabłonkach rozpoczęliśmy pyszna jajecznica z 30 jajek, która dała nam sile na resztę dnia. Złożyliśmy namioty, śpiwory i wyruszyliśmy w drogę. Po dojechaniu pociągiem do Ostródy mieliśmy trochę czasu na

siebie, czyli dobre lody i gofry.Wyświetlanie image3.JPGWyświetlanie image3.JPG tablicaszlak

Wsiedliśmy w kajaki z myślą ze będzie to łatwy i szybki spływ.  Nie wiedzieliśmy jeszcze, co nas czeka. Spływ rozpoczął się kajakowaniem przez jezioro wkrótce wpłynęliśmy w kanał i tym kanałem płynęliśmy aż do Wińca.
Spływ okazał się trudniejszy niż się spodziewaliśmy. Było mokro, zimno i ciężko na głębszych wodach. Po 22 kilometrach dopłynęliśmy do Wińca uradowani że widzimy naszą keje.