Od samego rana padał mocny deszcz. Jak co dzień była gimnastyka, apel i śniadanie. Po śniadaniu odbył się kłiz testujący wiedzę która zdobyliśmy przez ostatnie dwa tygodnie. Pierwszym zadaniem dnia było kopanie rowów i naciąganie namiotów żeby przygotować się na nadciągającą burzę. Główną atrakcją dnia były prysznice z CIEPŁĄ WODĄ!!! Gdy juz byliśmy czyści i pachnący zaczął padać deszcz. Mimo trudnych warunków, miło spędziliśmy czas śpiewając i grając w gry rozrywkowe. Zanim się zorientowaliśmy przyszedł czas kolacji. Najedzeni wyszliśmy w las. W lesie odbyły się śluby obozowe. Nowożeńcy musieli pokonać wiele przeszkód i po ceremonii wrócili na łódkach. Zmęczeni poszliśmy spać.

Magda Ikwanty
Mikołaj Sienicki
Kinga Szalecka
Weronika Mozolewska