Obudził nas nasz ulubiony dźwięk – gwizdek dh.Mateusza, wtedy wiedzielimy, że przed nami kolejny świetny dzień. Zaczoł się on toaletą poranną i pysznym śniadaniem, jak zwykle. po śniadaniu pierwszy raz ubraliśmy nasze mundury i uczestniczyliśmy w Mszy Św. odpraianej przez dh.Kapelana. Msza odbyła się na świeżym powietrzu i byla wypełniona dzwiękiem anielskich glosów naszych harcerek. Gdy Msza dobiegła końca śpiewem pożegnaliśmy Druha Łukasza, który wyruszał w dalszą drogę.
W gorącym słońcu polskich Mazur rozpoczęliśmy pierwszy dzień pionierki. Zabraliśmy się za całe obozowisko i bramę”Eleusis”. W wielkim skrócie krew i pot przy dobrej zabawie. Po obiedzie mimo wielkości jeziora dobrze się bawiliśmy i wreszcie przestało nam być gorąco. Resztę dnia spędziliśmy pracując nad obozowiskiem, mimo trudów pionierki każda chwila była spędzona w miłym towarzystwie i dobrym humorze, niecierpliwie oczekujemy następnego dnia.
Kinga_ROI3276 _ROI3272 _ROI3261 _ROI3255 _ROI2987-2