Jeszcze do końca nie przebrzmiał wczorajszy dzień na kolonijnym pod obozie. Zuchy jak przystało na dzielnych rycerzy z Malborskiego zamczyska stawali w szranki i konkury. Rywalizowali ze sobą w takich dyscyplinach jak skakanie na skakance z mieczem u pasa a dziewczynki w spiczastych henninach. Od czasu, do czasu można było też usłyszeć odgłosy walk na miecze i tętent machy stup biegających urwisów. 🙂

Dla zuchów ten dzień był też dniem “czyściocha”. Czas w którym dzieci uczą się prania i jak ważna jest higiena osobista i w miejscu jakim jest namiot.                                                                                                                                                 Wieczorem odbyły się urodziny czterech zuchów które w ostatnich dniach obchodziły swoje urodziny. Były pląsy, śpiewy i huczne zabawy. Oczywiście nie mogło też zabraknąć ogromnego tortu ze świeczkami.

Ten dzień miał wiele przygód i nauki z niej płynącej.  Każdego dnia uczą się i poznają świat…..

dh.M